Informacje
Opis archiwalny
Treść dokumentu
1. „Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,25-27).
2. Stabat Mater... Przedtem szła wzdłuż drogi krzyżowej, na której rozważaliśmy spotkanie Matki z Synem przy czwartej stacji.
Uczy Sobór: „Błogosławiona Dziewica szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do krzyża, przy którym nie bez Bożego postanowienia stanęła”1.
3. To Boże postanowienie zostało wyjawione Maryi już czterdziestego dnia po narodzeniu Jezusa. W czasie ofiarowania w świątyni jerozolimskiej padają prorocze słowa starca Symeona: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą” (Łk 2,34) – to o Synu. Z kolei zaś do Matki; „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (tamże, w. 35).
4. Tak więc „nie bez Bożego postanowienia” stała pod krzyżem na Golgocie. Miecz przenikał Jej duszę, rodząc ból niewypowiedziany. Cierpienie największe zgotowane Maryi na tej drodze wiary, którą postępowała za Chrystusem.
Cierpienie – współcierpienie.
Sobór uczy tak: „najgłębiej ze swym Jednorodzonym współcierpiała i z ofiarą Jego złączyła się matczynym duchem”2.
Współcierpienie, które jednoczy Matkę z Synem, tak jak tylko Niepokalana Matka z Synem Bożym na krzyżu mogła być zjednoczona. „Miecz boleści” przeniknął Jej duszę na miarę tego zjednoczenia.
5. Sobór uczy w dalszym ciągu: „współcierpiała... z miłością godząc się, aby doznała ofiarniczego wyniszczenia żertwa z Niej narodzona”3.
Tu każde słowo posiada szczególną wagę.
Przy zwiastowaniu Maryja powiedziała: „niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38). Teraz powtarza to samo w chwili największej boleści: „Z miłością godzi się”, aby Ten, którego poczęła z Ducha świętego, Ten „święty Boży”, Jej Syn jednorodzony, doznawał na krzyżu wyniszczenia jako żertwa.
6. Niegdyś niewiasta z tłumu wypowiedziała głośno wobec Jezusa błogosławieństwo dla Jego Matki: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś” (Łk 11, 27).
A Jezus odpowiedział na te słowa w sposób przedziwny: „Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je” (Łk 11 ,27).
Musiało się wówczas wydać, że nie podjął błogosławieństwa, które było przeznaczone dla Jego rodzonej Matki.
Pod Krzyżem staje się zrozumiałe, że błogosławieństwo wówczas wypowiedziane, Chrystus skierował ku przyszłości.
Kto jest w tej chwili Jego Matką?
Oto Ta, która stoi przy krzyżu, która słucha w heroicznym posłuszeństwie wiary słowa Bożego, która całą macierzyńską boleścią swego serca – „czyni” wraz z Synem „wolę Ojca”.
7. I oto tak narodziła się pośród agonii krzyża Chrystusowego Twoja Matka, Janie!
Tak otrzymaliśmy wszyscy, drodzy bracia i siostry, Maryję jako Matkę. Tak otrzymałeś Ty, Kościele ludu Bożego, Twój „pierwowzór”. Stabat Mater…
Od tej chwili Maryja „współdziała swą macierzyńską miłością w zrodzeniu i wychowaniu” nas wszystkich.
Postanowił bowiem Ojciec Przedwieczny, ażeby Chrystus – Syn Maryi - był „pierworodnym między wielu braćmi” (Rz 8, 29).
„Macierzyństwo Maryi w ekonomii łaski trwa nieustannie – poczynając od aktu zgody, którą przy zwiastowaniu wiernie wyraziła, i którą zachowała bez wahania pod krzyżem – aż do wiekuistego dopełnienia się zbawienia wszystkich wybranych”4.
8. Drodzy pielgrzymi na Drodze Krzyżowej Chrystusa w rzymskim Koloseum. Niech do rozpamiętywania Męki Odkupiciela dołączy się to słowo o „mieczu boleści”, który przeszył Niepokalane Serce Matki u stóp Krzyża na Golgocie.
Niechaj poprzez Jej współcierpienie z Synem „wyjdą na jaw zamysły serc wielu” (por. Łk 2, 35).
Niech nasze serca połączą się z tajemnicą Odkupienia świata i poprzez Bogarodzicę trwają w zjednoczeniu z Chrystusem na drodze wiary, nadziei i miłości.


















